Tytuł: Czytaliście Mackiewicza?
Autor: Kowalczyk Dariusz, SJ
Wydawca: “W Drodze”, 2012, nr 4, s. 86-87
Rok: 2012
Opis:
Czytaliście Mackiewicza?
Nie? A to przeczytajcie? Chodzi mi o Józefa Mackiewicza (nie mylić ze Stanisławem “Catem” Mackiewiczem, starszym bratem Józefa), którego niektórzy uważają za jednego z największych współczesnych pisarzy, jakich wydała Polska. W kwietniu mija 110 rocznica jego urodzin. Józef Mackiewicz mówił sam o sobie tak: zawód – pisarz, narodowość – antykomunista, przekonania – kontrrewolucjonista, kraj pochodzenia – Europa Wschodnia. To właśnie jego radykalny antykomunizm sprawił, że został skazany na zapomnienie nie tylko w PRL-u, ale także po 1989 roku. I rzeczywiście, dla większości Polaków jest postacią zupełnie nieznaną. Maciej Rybiński, zmarły w 2009 roku wybitny publicysta, dwa lata przed swoją śmiercią pisał: “Anatema, jaka została nałożona na Józefa Mackiewicza przez komunistów, obowiązuje do dziś. […] Nawet zmarły jest groźny dla żywych, bo daje świadectwo ich intelektualnego upadku i moralnego zaprzaństwa. Nie przez fakty z życiorysów, ale przez coś głębszego. Przez uświadamianie czytelnikom, że było możliwe jasne rozeznanie istoty komunizmu i nieukładanie się z nim w imię pragmatycznych celów”.
Mało kto wie, że to właśnie Józef Mackiewicz jest autorem zdania: “Jedynie prawda jest ciekawa”. Pisarz zmagał się, by do prawdy dotrzeć, by ją opisać. Jako naoczny świadek ekshumacji grobów w Katyniu w 1943 roku nie ustawał w głoszeniu prawdy na temat tego stalinowskiego ludobójstwa. Napisał na ten temat wiele tekstów. Ukazywały się one w różnych językach, budząc złość PRL-lowskich komunistów i poputczików. Pisarz podkreślał: “W wypadku relacji katyńskiej chodziło o przekaznanie prawdy. Ani o tzw. »spełnienie obowiązku«, ani o »zasługę w tej materii«. O samą prawdę”. W wolnej Polsce obszerny zbiór tekstów Mackiewicza o Katyniu, zatytułowany Katyń, zbrodnia bez sądu i kary, przygotował i wydał w 1997 roku Jacek Trznadel. Niestety, ze względu na sprzeciw właścicielki praw autorskich Niny Karsov-Szechter, sąd nakazał wycofanie książki z księgarń. Tych, którzy chcieliby o roli pani Karsov-Szechter w gospodarowaniu spuścizną literacką Józefa Mackiewicza dowiedzieć się czegoś więcej, odsyłam do świetnej książki Grzegorza Eberhardta Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu. To chyba najlepsza i najpełniejsza książka o życiu i twórczości tego pisarza.
Józef Mackiewicz napisał wiele powieści, opowiadań, artykułów. Pisał też o Kościele. Oczywiście w kontekście komunizmu. W 1972 roku ukazała się książka W cieniu krzyża, a w 1975 Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy. W obydwu analizował politykę Kościoła katolickiego wobec komunizmu. Dobitnie wyrażał swe obawy, że Stolica Apostolska może pójść za daleko w szukaniu porozumienia z krajami komunistycznymi. W 1966 roku, a więc zaraz po zakończeniu Soboru, pisał: “Jeżeli Kościół w swoim stosunku do »świata współczesnego« pewną granicę przekroczy – a czasem zdaje się, że zbliża się do niej fatalnie – światu istotnie grozić może… nie wiem, czy de-chrystianizacja, zmierz chrześcijaństwa […] – natomiast de-katolizacja, zmierzch katlicyzmu”. Mackiewicz ubolewał, że niektóre środowiska kościelne dały się wciągnąć we “współczesny konformizm postępowy”. Twierdził, że zaproszenie na Sobór Watykański II delegatów Cerkwi moskiewskiej było naiwnością, gdyż w ten sposób na Soborze mieliśmy w istocie agentów sowieckich. Warto tu przypomnieć tzw. porozumienie z Metz, w wyniku którego – jak twierdzą niektórzy historycy – Moskwa zgodziła się “łaskawie” na udział w Soborze swych prawosławnych delegatów w zamian za gwarancje, że Kosciół katolicki powstrzyma się w czasie jego trwania od potępiania komunizmu.
Nie zabrakło takich, którzy krytyczne wypowiedzi Mackiewicza na temat stosunku Watykanu do komunizmu chcieli wykorzystać, aby dorobić mu gębę wroga Koscioła. Pisarz bronił się, że jego, uważane za “antykościelne” książki, nie są o posłannictwie Kościoła, które cenił i którego bronił przed atakami komunistów, ale o tym, co nazywamy polityką Watykanu. Ciekawe, że Mackiewicza w jego krytycznej ocenie polityki kościelnej wobec bloku sowieckiego wspierał np. o. Józef Maria Bocheński, dominikanin, a zwalczał o. Jerzy Mirewicz, jezuita. Bocheński o książce Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy pisał, że jest ona “jednym z bardzo rzadkich, dobrze sformułowanych protestów przeciw zdradzie, systematycznie popełnianej przez naszych własnych ludzi w wolnym świecie”. Jerzy Giedroyc po lekturze W cieniu krzyża napisał do autora: “Jestem więcej niż krytyczny wobec polityki Kościoła, ale w w przeciwieństwie do pana jestem zwolennikiem reform soborowych”. Z Mackiewiczem można się w wielu sprawach nie zgadzać, ale warto zapoznać się choć z częścią jego twórczości, bo z wielkim kunsztem słowa dotykał w niej spraw, które są aktualne również dzisiaj.