Skip to content Skip to footer

Łossowski Piotr – Litwa a sprawy polskie 1939-1940

Tytuł: Litwa a sprawy polskie 1939-1940

Autor: Łossowski Piotr

Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN

Rok: 1985

 

 

 

 

Opis:

19 września 1939 roku, po wkroczeniu Armii Radzieckiej na wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, Józef Mackiewicz uciekł z Wilna do Kowna. Jego śladem podążył również Stanisław Cat-Mackiewicz, brat Józefa, przez cały okres międzywojenny redaktor naczelny „Słowa”. W przeciwieństwie do losów Cata w Kownie, o których wiemy sporo, na temat życia i twórczości Józefa w tym czasie nie wiemy prawie nic, a przynajmniej bardzo mało. Jedynym znanym – i bardzo zresztą istotnym – faktem jest zamieszczenie 14 października 1939 roku na łamach gazety „Lietuvos Żinios” („Wiadomości Litwy”) artykułu pt. „My, Wilnianie…”. Od tej też chwili osoba dziennikarza stała się przedmiotem gwałtownych oskarżeń, które powróciły doń ze zdwojoną siłą podczas okupacji hitlerowskiej (w roku 1943), a potem na emigracji. Wspomniany artykuł był w Polsce przez całe dziesięciolecia nie znany. Nieznajomość tekstu zaś powodowała demonizowanie stawianych w nim przez autora tez. W artykule doszukiwano się dowodów jego „kolaboracji z okupantem litewskim” oraz – jak pisano – „popierania dążeń litewskich do zagarnięcia części terytorium polskiego”.

„My, Wilnianie…”

Po raz pierwszy rzeczowe informacje o tym artykule podał Piotr Łossowski w pracy „Litwa a sprawy polskie 1939-1940”, w całości zaś opublikował go jesienią 1989 (a więc dokładnie w pół wieku od daty pierwodruku) Cezary Chlebowski na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Pisał w tym artykule Mackiewicz między innymi o tym, że wojska litewskie zostaną w Wilnie powitane entuzjastycznie, krytykował polski rząd oraz jego politykę wobec mniejszości narodowych. I tylko tyle w tekście tym widzieli przeciwnicy Mackiewicza. Zdania dziennikarza często wyrywali z kontekstu, zmieniając tym samym ich sens i wymowę. Potem już tylko oskarżali i napiętnowali, zapominając czasami o zachowaniu choć podstawowej przyzwoitości i dążeniu do prawdy.
Jerzy Malewski stwierdził, że „wypowiedź Józefa Mackiewicza z października 1939 r. (…) jest (…) doskonałym wprowadzeniem do jego późniejszej twórczości publicystycznej, a także – beletrystycznej” i przedrukował ów tekst, również w całości, w poświęconej Mackiewiczowi książce „Ptasznik z Wilna”. Jako że w chwili obecnej jest on już w Polsce dostępny, skupię się na najbardziej interesujących fragmentach, mających duży wpływ na późniejszą kampanię oszczerstw wobec Mackiewicza. Kogo interesuje całość, odsyłam do „Tygodnika Powszechnego” lub pracy Malewskiego.
Tekst „My, Wilnianie…” ukazał się z podtytułem: „Artykuł dziennikarza z Wilna, współpracownika dziennika Słowo, Józefa Mickiewicza” i następującym odredakcyjnym, litewskim wstępem: „Wśród społeczności Litwy panują różne zdania na temat Polaków i ich niedoli. Te zdania są dosyć różne. Sami Polacy, jak się słyszy, swój i swego Państwa los, rozpatrują w różnoraki sposób i różnie oceniają te warunki i te przyczyny, które Polskę doprowadziły do katastrofy. Niżej przedstawiamy artykuł, niejasny i nie przedstawiający jeszcze jakiegoś wyraźniejszego wytłumaczenia, napisany przez dziennikarza z Wilna, pisarza i redaktora, Juoazasa Mackiewiciusa [Józefa Mackiewicza], rzuca smugę światła na ogół tych zadań. Artykuł ten, jak myślimy, posłuży do wyjaśnienia również i naszych stosunków z Wilnem. Dla lepszego zrozumienia jego intencji warto zauważyć, że artykuł, jak wypływa z jego tonu, napisany jest naprawdę krwią płynącą z serca, które przeżyło wielką tragedię. Red.”.

Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie materiałów, ze strony www.jozefmackiewicz.com, w całości lub w części, bez zgody właściciela strony jest zabronione.

© 2024. All Rights Reserved. Opracowanie strony: fdgstudio.net