Janusz Rewiński pytany w 2009 roku o swoje aktualne lektury przyznawał, iż czyta Sprawę pułkownika Miasojedowa oraz książkę Grzegorza Eberhardta – Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu. Z niej można dowiedzieć się, dlaczego w Polsce nie można drukować książek Mackiewicza, dlaczego autor słynnego powiedzenia „Tylko prawda może być ciekawa” nie może być swobodnie czytany w naszym kraju.”
Po latach, w 2012 dorzuca (wywiad Jacka i Michała Karnowskich dla „Uważam Rze”):
Mając już prawie 50 lat, niepotrzebnie przeczytałem książkę Grzegorza Eberhardta pod tytułem Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu. Każdy rozdział otwierał mi jakąś klapę, łączył różne książki przeczytane przez całe życie także w czasie tournee amerykańskiego, gdzie nam wiele wydawnictw paryskiej „Kultury” podrzucano. Do tego doszło wyniesione z domu powiedzenie – żyj jak potrafisz, ale nigdy nie zapisuj się do partii”.
I w tym samym roku uzupełnia (w rozmowie z Krzysztofem Świątkiem z „Tygodnika Solidarność”):
Aktorzy nie mają czasu na to, by być historykami. Uczymy się zawodu, cztery lata kucia tekstów i występów. Coś więcej przy roli się czasem przeczyta. I potem jedna książka może wywołać w człowieku przewrót kopernikański. Tak było ze mną, kiedy przeczytałem książkę pańskiego kolegi z redakcji Grzegorza Eberhardta Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu. Dziś patrzę na wielu ludzi i myślę: Rany boskie, oni są ślepi, bo tego nie wiedzą.